poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Mały update- na zaplanowane spotkania ze mną i Marcinem nie przyszedł żaden z umówionych chłopaków - czasami odechciewa się tej pracy. W środę dowiemy co się stało, prawdopodobnie każdy był bardzo zajęty... Szukamy dobrego pomysłu na dyscyplinowanie tych ludzi.

Etykiety: , , , , ,

Komentarze (1):

Blogger paldon np... pisze...

wlasnie przypadkowo znalazlem ta stronke.. lzy ciekly mi po policzku gdy czytalem historie o dziurze pod peronem... sam tez ladowalem czesto na dworcu na bani i wpatrywalem sie w obsmarowane pociagi.. znam to miejsce i wiem ze gdyby Jezus nie podal mi dloni to penie skonczyl bym tam gdzies z pompka w dloni... Pozdrawia wszystkich... 3majcie z Panem Bogiem<><

20 marca 2010 00:47  

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna